27.05.2011

Zapiekanka "nawinie" - łatwa

Nie pamiętam kto pierwszy wymyślił tą nazwę, ale chyba był to mój tata. Tak przypadła nam do gustu, że używamy jej w odniesieniu do wielu potraw, które w zależności od zawartości lodówki mogą mieć różny skład.

zapiekanka "Nawinie"

Do dzisiejszej zapiekanki nawinęły mi się pod rękę:

3-4 ziemniaki

1 czerwona papryka
1-2 małe cukinie
4-5 pieczarek
3 wyfiletowne udka z kurczaka (oczywiście opcjonalnie)
1 puszka całych pomidorów bez skóry
1/2 cebuli
2 kostki zamrożonego bulionu warzywnego
20 dkg sera żółtego
1-2 ząbki czosnku
1/2 łyżeczka suszonego chilli

zioła świeże 1 łyżka: tymianek, oregano
sól, pieprz

Ziemniaki podgotować (około 8 minut) w całości, nie obierając i nie soląc nawet wody (dzięki temu wodą można po wystudzeniu podlać kwiaty vel. warzywa). Nie ma potrzeby solić wody bo i tak soli się porządnie każdą warstwę zapiekanki.
Po podgotowaniu ziemniaki pokroić na centymetrowe plasterki.

Po wstawieniu ziemniaków najlepiej zająć się przygotowaniem sosu: na dużej patelni podsmażyć na łyżce oliwy pokrojoną w kostkę cebulkę, 1/2 łyżeczkę chilli, po chwili dodać posiekany lub z praski czosnek a następnie jak cebula i czosnek zeszklą się dodać puszkę pomidorów w całości. Ja jeszcze do puszki wlewam 1/2 szklanki wody by wypłukać resztkę soku i wlewam do sosu. Następnie dodać 2 kostki zamrożonego bulionu, przykryć i gotować na wolnym ogniu 20 minut. Pod koniec gotowania dodać posiekane zioła, dosoliłam i doprawić pieprzem do smaku. Jeśli pomidory same nie rozpadły się w trakcie gotowania można je trochę zmiażdżyć widelcem.



Kiedy sos się dusił, paprykę pokroiłam na spore kawałki (oczywiście uprzednio myjąc i wyjmując gniazdo nasienne), cukinie na centymertowe podłużne plasterki i obydwa warzywa zgrilowałam na patelni.
Wyfiletowane udka pokroiłam na spore kawałki (szerokości około 2,5 - 3 cm) i podsmażyłam na 1/2 łyżki oleju.
Pokrojone w plasterki pieczerki podsmażyłam na oleju.
Ser żółty starłam na grubej tarce. 

Teraz zaczynamy układać warstwy. Najpierw posmarowałam spód oliwą z oliwek, potem warstwa pokrojonych ziemniaków (połowa)  i solimy, warstwa cukinii i solimy, warstwa kurczaka i solimy, warstwa papryki i pieczarek i solimy i na koniec ziemniaki i solimy. Teraz wszystko można polać 2-3 łyżkami oliwy, a następnie wlewamy nasz sosik pomidorowy i jeszcze posypujemy tartym żółtym serem.

Zapiekankę wkładam na około 30 minut i nastawiam piekarnik na 180 stopni z termoobiegiem  (włączam dopiero jak wstawiam zapiekankę). Jak ser żółty jest ładnie przyrumieniony obiad jest gotowy.


W zależności od fantazji i pory roku można dodać zgrilowany bakłażan, surowe pomidory, podgotowaną fasolkę szparagową, podgotowane brokuły itd. Można przygotować wersje z różnymi mięsami lub wersję bezmięsną.

Polecam, mniam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz