26.05.2011

Ogród - nauka szacunku i cierpliwości wobec przyrody

Po blisko trzech tygodniach zajmowania się moim poletkiem wiem na pewno, że w przypadku przyrody nie można się spieszyć.
Jałowa ziemia nie stanie się super urodzajna w jeden dzień - chyba, że nawieziesz wywrotkę czarnoziemu. Ale to raczej droga opcja. Ilość kompostu, który samodzielnie można przygotować też jest ograniczona w czasie. Cierpliwość jest dlatego cechą, którą powinien posiadać eko ogrodnik.
Trawa w ogródku, która wygląda marnie nie ulegnie stałej poprawie w szybkim czasie. Oczywiście można podsypać chemiczne nawozy, ale to polepszy jej stan na krótko. To co naprawdę zadziała w długim okresie jest powolne budowanie żyznej warstwy próchnicy.
Ziemia w ogrodzie nie powinna być goła, dlatego najlepiej ściółkować i sadzić rośliny okrywowe a na grządkach warzywnych sadzić uprawy współrzędne.
Okryta gleba pozostanie wilgotna, próchnica nie będzie wietrzeć a chwasty będą zagłuszane naszymi uprawami.
Dbajmy o naszą glebę z szacunkiem i powoli a odwdzięczy się nam wspaniałymi plonami. Pamietajmy, że zbyt wiele już lat eskploatowaliśmy ziemię uprawną, wyjaławiając ją. Teraz bez intensywnego nawożenia nie bylibyśmy w stanie uzystkać takich plonów by wyżywić ludzi na ziemi.

przygotowane pole pod warzywa
 
Ostatnio gdzieś wyczytałam, już nie pamiętam gdzie, że na jednego człowieka na świecie przypada w tej chwili 1 ha ziemi uprawnej na wszystko od zboża po drzewa owocowe. Obszar ten zmniejsza się co roku z powodu pustynnienia gleby i odralniania na cele budowlane i przemysłowe. Każdy z nas jest odpowiedzialny za taki stan: począwszy od wyrzucania/marnowania jedzenia po lekkomyślne podejście do problemu wyżywienia świata. My w krajach bogatej północy nie musimy się martwić jeszcze o jedzenie, a powinniśmy zacząć o tym myśleć.

A moje roślinki rosną. Ziemi kompostowej, którą moim ogrodowi gospodarze przygotowali zaczęło już ubywać. Postanowiłam dlatego zastosować tym razem inną metodę przygotowania miejsca pod następne sadzonki. Wykorzystałam metodę punktową wykopując rowki o głębokości 25-30 cm. Puste miejsce wypełniłam ziemią kompostową.

nowe grządki

W tak przygotowanych rowkach zasadziłam podrośnięte kukurydze mniej więcej co 40 cm oraz w ramach upraw współrzędnych groszek cukrowy.
Z nasionek posianych dwa tygodnie temu pojawiły się cukinie, nasturcje, parę kalarepek oraz centymetrowe listki marchewki. A rzodkiewki rosną, już zaczęły wypuszczać regularne listki, na razie tycie. Z tych, które wsadziłam gdy przerywałam zbyt gęsto rosnące rzodkiewki przeżyły prawie wszystkie i może coś z nich będzie.
Truskawki, które w zeszłym tygodniu wyglądały mizernie widać, że przyjęły się i nabrały trochę krzepy. Dodatkowo ponownie uszczknęła kwiaty, bo co mi po jednej truskawce , lepiej jak roślinka się wzmocni.

Drugą grządkę, gdzie rośnie kukurydza z fasolą oraz kukurydza z grochem ściółkowałam. Rano, gdy pojawiłam się w ogrodzie wyrwałam wszystkie dostępne pokrzywy oraz trochę dużych chwastów, rozłożyłam to wszystko na słońcu by jak najbardziej wyschły. Podlałam grządkę wcześniej aby nie ściółkować mokrej ziemi.
Po południu pocięłam pokrzywy i chwasty (obowiązkowo odciełam korzenie, które powędrowały na kompostownik) i wyściółkowałam moje uprawy, zostawiając roślinkom trochę miejsca wokół by dać glebie możliwość stykania się z powietrzem.

kukurydza

Powinnam poczekać aż wyrwane pokrzywy i chwasty porządnie wyschną, ale niestety moje grządki mogę odwiedzać tylko raz w tygodniu a nie chciałam zostawiać roślinek na pastwę suszy i rosnących chwastów.
Po całym zabiegu grządki zostały ponownie podlane.

teraz nie widać gdzie ściółka a gdzie uprawy :-)


Ściółkowanie pokrzywami
Pokrzywy mają wiele zalet ale teraz napiszę tylko o tych zwiążanych za ściółkoweniem. Dla eko ogrodnika pokrzywy są bardzo pożytecznymi roślinami.  Pokrzywy można ścinać nieprzerwanie. Ta roślina znacznie podnosi jakość próchnicy i jest niezmiernie lubiana przez dżdżownice. A my lubimy dżdżownice :-). Pokrzywa jest też skarbnicą minerałów. Zawiera: żelazo, magnez, wapń, krzem, mangan. Dzięki wyściółkowaniu pokrzywami poprawimy jakość gleby - powoli tworzy się próchnica a cenne składniki będą wracały do gleby tam właśnie gdzie tego potrzebujemy.

Wyrywanie pokrzyw
Założenie zwykłych, materiałowych rękawic ogrodniczych może być niewystarczające przy wyrywaniu. Kolce pokrzyw mogą je przebić. Ja dodatkowo chwytam pokrzywę przez zwykłą torebkę foliową, którą można jeszcze raz lub dwa razy złożyć.

2 komentarze:

  1. A rozdrabniasz pokrzywe czy dajesz w całosci ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Najlepiej rozdrobnić. Mniejsze częci roślin szybciej zmieniają się w kompost lub przerabiane są łatwiej przez dżdżownice. To fantastyczne jak szybko te małe stworzonka wciągają ściółkę pod ziemię. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń